Skąd pomysł na Anacomito?
Anacomito tworzy mama i córka: Nina i Jagoda. Obie jesteśmy osobami twórczymi, z wykształceniem plastycznym. Kreatywność nie pozwala nam tkwić w miejscu. Stąd pomysł stworzenia czegoś własnego, odzwierciedlającego nasze pomysły i gust.
Jak powstała nazwa? Co było inspiracją?
Zawsze powtarzamy, że Anacomito powstało dzięki pytaniom. My pytałyśmy: "A na co mi to?" w różnych sytuacjach. Także wtedy, gdy szukając w torbie czegoś ważnego, napotykałyśmy niepotrzebne przedmioty. To była jedyna możliwa nazwa. Chcemy, by nasi klienci zadawali sobie to pytanie patrząc na nasze nerki i odpowiadali na nie pozytywnie.
Jakie były początki?
Pierwsza nerka powstała dla Jagody. To była Jean Blues ze starych dżinsów. Miała dwa karabinki, by można ją było przypinać bezpośrednio do szlufek dżinsów. Chciałyśmy, by torebka była elegancka, bez udziwnień, pięknie wykonana i w pełni funkcjonalna. Inspirowały nas nerki innych projektantów, ale pomysł został zinterpretowany na nasz własny, przemyślany i kobiecy sposób. Ktoś z przyjaciół podpowiedział, że te nerki można byłoby sprzedawać w sieci. Opowiedział o Pakamerze i tu zadebiutowałyśmy wiosną 2014 roku.
Co nas napędza?
Dla nas to kilka rzeczy. Po pierwsze możliwość tworzenia zgodnie z własnym gustem, bez kompromisów. Po drugie to, że w trakcie pracy spotykamy niesamowitą ilość ludzi cudownych, emanujących optymizmem i pozytywną energią, doceniających nasze wysiłki i myślących podobnie. Po trzecie to, że mamy pretekst do spędzania czasu razem. Lubimy ze sobą pracować, więc to jeden z najfajniejszych aspektów Anacomito.
Co jest naszym hitem?
Mamy dwa modele, które stały się znakami rozpoznawczymi Anacomito. Po pierwsze, wspomniana wcześniej nerka z dżinsów, stale obecna w kolekcjach. Odzwierciedla najlepiej filozofię marki i nasze podejście do mody. Druga, to klasyczna nerka z czarnej skóry naturalnej. Ma ergonomiczny fason, możliwość wyboru koloru okuć. Zarówno kształt, kolor, materiał i staranny sposób wykonania, sprawiły, że wszyscy pokochali ten model.
Z jakich materiałów korzystamy?
To, że nasza pierwsza nerka powstała ze starych dżinsów, to nie przypadek. Filozofią Anacomito jest szacunek do surowców i chęć tworzenia zrównoważonej mody. Uważamy, że bardzo istotne jest rozsądne używanie materiałów. Lubimy wykorzystywać końcówki tkanin i skóry z recyklingu, lub takie, które zostały odrzucone przez duże firmy z powodu drobnych usterek. My pieczołowicie je odzyskujemy, czasem poddajemy renowacji. W ten sposób dajemy drugie życie, przekazując w ręce naszych klientów. Tworzymy też minikolekcje z ciekawych materiałów, takich jak angielskie bawełny woskowane naturalnymi metodami lub aksamity o niesamowitych kolorach.
Jak powstaje nerka?
Najpierw wybieramy tkaninę, potem pasujące do niej dodatki; po zaakceptowaniu pierwowzoru kierujemy nerkę do szycia. Szyjemy w naszej pracowni. Staranne wykonanie naszych nerek zawdzięczamy świetnym szwaczkom i osobom współpracującym z nami.
Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?
Przeznaczeniem naszych nerek od początku, było zapewnienie swobody w każdej sytuacji: w dalekiej podróży, na wieczorne wyjście, w pracy. Ma to być elegancki dodatek na każdą okazję, dla każdego.
Czy możliwa jest personalizacja?
Staramy się, by nasze kolekcje były różnorodne. Każdy może dobrać do swojej nerki pewne elementy; wystarczy się z nami skontaktować.
Najbardziej nietypowe zamówienie u anacomito?
Dwie nerki dla nowożeńców. Mamy zdjęcia. Z suknią ślubną i garniturem wyglądają rewelacyjnie!
Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu...
Nasze nerki ze skór recyklingowych, odzyskiwanych ze starych kurtek i płaszczy. To nasza duma.
Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?
Na jakość wykonania i obsługi klienta.
Kim jest odbiorca produktów anacomito?
Nasze torby noszą ludzie bez względu na płeć, wiek. Jesteśmy tym zaszczycone i dumne. To osoby doceniające dobry design i zrównoważoną modę. Świadomie wspierające polskie marki.
Czym zaskakują Cię klienci?
Swoją sympatią i tym, że noszą nasze nerki całymi rodzinami.
Co jest Twoją codzienną inspiracją do pracy?
Nieodmiennie nasi klienci.
Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon?
Obserwujemy kolekcje wielkich i małych projektantów, zwracamy uwagę na pojawiające się trendy, śledzimy je. No i wyciągamy wnioski dla siebie. To przyjemny proces. Szukamy faktur, kolorów, to prawdziwa przygoda.
Jaki jest Twój styl na co dzień?
Minimalizm z ludzką twarzą. Spokojny oszczędny styl pozbawiony niepotrzebnych ozdób, ale nie ascetyczny.
3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...
Nerka Anacomito, dżinsy, wełniany sweter.
Dzień w pracy zaczynam od...
korespondencji z klientami.
Nie wyobrażam sobie pracy bez...
naszych psów: Napy i Walkera.